Wywiad z Leną Nowicz, autorką poruszającej pozycji „Bez wyboru”, która ukazuje dramaty wielu kobiet, które musiały mierzyć się z peerelowską rzeczywistością. Lena Nowicz jest niezwykle skromną autorką, która coraz częściej „żyjąc wspomnieniami” postanowiła opisać dramaty bliskich sobie kobiet, którym przydarzyła się niechciana ciąża. Książka „Bez wybory” pozwoli nam odpowiedzieć sobie na pytanie „czy usuwanie ciąży powinno być legalne, czy też wszystkie dzieci, nawet te niechciane, trzeba urodzić”. Książka przypomina nam również peerelowskie realia, które dla niektórych są wyblakłą, mało wyraźną przeszłością. 1. Agata Jankowiak: Ponieważ czytelnicy nie zdołali jeszcze Pani poznać należy zapytać, czy zechciałby Pani przedstawić bliżej swą osobę?Lena Nowicz: Nie lubię mówić o sobie. Nic ciekawego. W skrócie: od urodzenia w 1956 mieszkam w tym samym domu w Warszawie. W tym mieście przepracowałam prawie 30 lat w luksusowych hotelach z czego ostatnie 10 pełniłam funkcję dyrektora ds. eksploatacji w przepięknym Hotelu Bristol, który graniczy z Pałacem Prezydenckim (fascynujące było podglądanie przez okna różnych ceremonii na dziedzińcu oraz osobistości odwiedzających Prezydenta). Kocham zwierzęta, dużo psów i kotów trafiło do mnie z ulicy albo ze schroniska (aktualnie suczka Tosia i kot Mietek). Uwielbiam literaturę piękną (szczególnie Marię Pawlikowską-Jasnorzewską) oraz literaturę faktu o II-ej wojnie światowej (mój ojciec walczył w Powstaniu Warszawskim a babcia i mama były wywiezione „na roboty” do Niemiec, od dziecka słuchałam tragicznych opowieści o tamtych czasach).Najważniejszy jest dla mnie mój mąż, który daje mi cudowną miłość i niezbędne każdej kobiecie poczucie bezpieczeństwa. 2. Pani Leno, jest Pani autorką poruszającej, na wskroś prawdziwej pozycji „Bez wyboru”. Czy możemy zapytać skąd pomysł lub potrzeba, by poruszyć temat aborcji? Im człowiek starszy tym bardziej żyje wspomnieniami. Pamiętam dramaty wielu bliskich mi kobiet, którym przydarzyła się niechciana ciąża. Postanowiłam je opisać tym bardziej, że wciąż wałkujemy temat aborcji. Wielu Polaków opowiada się za jej legalizacją, jeszcze więcej przeciw. Prawda jest taka: kto ma pieniądze bez problemu podda się zabiegowi za granicą (np. w Niemczech) lub w tak zwanym „podziemiu” ginekologicznym. 3. Pozycja „Bez wyboru” dosadnie lecz prawdziwe odnosi się do wydarzeń, które miały miejsce nie tak dawno temu. Czy uważa Pani, że kobiety, które bezpośrednio zetknęły się z tym dramatem będą wstanie do nie powrócić i „rozdrapać” dawne rany? Tutaj posłużę się cytatami:" Naukowcy obalają tezę, że aborcja źle wpływa na zdrowie psychiczne kobiet. Usuniecie dziecka na zyczenie nie oddziałuje na problemy psychiczne kobiet. Tak wynika z ustaleń Amerykańskiego Towrzystwa Psychologicznego (APA)".-" - podkreśla Ann Furedi z British Pregnancy Advisory Service - organizacji, która w ubiegłym roku przeprowadziła 55 tys. zabiegów. „Na pewno aborcja jest złem koniecznym i ogromnie przykrym doświadczeniem, ale jeszcze gorszy los mają kobiety, które skazały swoje dzieci na poniewierkę w sierocińcach. Co jakiś czas dowiadujemy się o niemowlętach znalezionych w śmietniku, ich matki muszą z tym wybrałam na okładkę zdjęcia fotela ginekologicznego, kto nie chce nie Temat aborcji nadal budzi wiele kontrowersji i skrajnych opinii. W jaki sposób chciałby więc Pani zachęcić czytelników do lektury? Najlepiej zachęcają opinie moich czytelników:- „Temat prawie doszczętnie pożarty przez dyskurs publiczny – pozostaje „wielkim nieobecnym” w polskiej literaturze współczesnej. Tym cenniejsza jest książka „Bez wyboru”. Szkoda, że książka nie pojawiła się w chwili uchwalania ustawy antyaborcyjnej. Być może otworzyłaby oczy tym, którzy z taką łatwością podpisywali kolejne petycje nawołujące do rygorystycznej ustawy!”- „Ta książka, nie bez powodu, była nominowana do konkursu "Pióro Fredry". Do przeczytania jednym tchem, wywołuje wiele emocji, także pozytywnych. Polecam młodym i starszym.”- „Książka Leny Nowicz zasługuje na uwagę i to pod paroma względami. Po pierwsze - doskonale przybliża młodszemu czytelnikowi nieznane jemu realia lat 70. i 80., o których się nie dowie z większości filmów. Po drugie - opisaną "skrobankę" ukazuje wielopłaszczyznowo. Temu wszystkiemu towarzyszy wyjątkowo nieraz naturalistyczny opis - świadczący o doskonałym warsztacie autorki. Z tego względu książkę poleciłbym zwolennikom silniejszych wrażeń...” 5. Należy także zapytać jaki cel przyświeca wydaniu tej pozycji? Jakie emocje i przemyślenia chce wzbudzić Pani w czytelnikach? Napisałam to w streszczeniu umieszczonym na tylnej okładce : sądzę, że na podstawie tej lektury niejedna osoba będzie mogła sama odpowiedzieć sobie na pytanie, czy usuwanie ciąży powinno być legalne, czy też wszystkie dzieci, nawet te niechciane, trzeba urodzić. Chciałam przypomnieć peerelowskie realia czytelnikom w średnim wieku oraz przybliżyć niedawną, jakże trudną rzeczywistości młodemu pokoleniu. Powieść porusza wiele ówczesnych problemów, nie tylko kwestię aborcji. Pokazuje jak bardzo zmieniły się czasy. Kiedyś panna z dzieckiem była osobą potępioną, często odrzuconą przez społeczeństwo, ciąża dziewczyny nieletniej wywoływała prawdziwy skandal. Teraz ciężarne nastolatki spokojnie chodzą do szkoły i co więcej są otoczone specjalną opieką. Te zagadnienia przedstawia w swoim głośnym filmie „Baby blues” Katarzyna ja pierwsza odważyłam się dotknąć tematu tabu. Jakże cenną lekturą jest książka „Kwiat pustyni”, w której Waris Dirie opisuje makabryczny akt obrzezania kobiet i zachęca do walki z tym nieludzkim udział w konkursie i wygraj książkę Leny Nowicz - "Bez wyboru"