W życiu dziewczyny pojawia się John Ambrose, piąty adresat jej miłosnych listów, który nie kryje się z tym, że liczy na coś więcej niż przyjaźń. Była paczka znajomych organizuje zabawę z okazji rozbiórki domku na drzewie. Wygrany może zażądać od wybranego przegranego dowolnej rzeczy. Lara Jean zrobi wszystko, aby Geneview
1 2010-05-22 00:00:26 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Temat: Jak żyć? Witam,Zajrzałam na to forum zupełnie przez przypadek.. Bezsensownie błądząc po internecie.. I chyba to najwłaściwsze miejsce dla mnie.. Bo dzieli mnie krok od szaleństwa..Mam 28 lat. 4 letnią córeczkę.. Od pół roku nie mieszka ze mną mąż.. Nasze małżeństwo to tak na prawdę chyba fikcja od samego początku.. Układało się fatalnie..Potem było gorzej..I jeszcze gorzej.. Mąż się wyprowadził.. Będziemy się starać o rozwód..Poznałam kogoś.. W zasadzie to jeszcze wtedy kiedy mąż mieszkał z nami.. Poznałam mężczyznę, który pracuje ze mną.. Starszy 0 6 lat..Bardzo dojrzały..Zonaty z dwójką dzieci.. W zasadzie nawet przez moment nie pomyślałam, że coś z tego będzie..Nawet mi to do głowy nie przyszło.. Ale stało się..Skutecznie komunikował się ze mną.. Rozmawiał.. Pisaliśmy sms.. Zwierzyłam mu się z moich problemów w małżeństwie.. On zwierzał się ze swoich.. Potem zaczęliśmy się spotykać..Potem wyjeżdżaliśmy na weekendy.. Zakochałam się..Zakochałam się po uszy..On twierdził, że również mnie kocha..Ze chce odejść od żony..Ze chce być ze mną.. Planował jak to życie będzie wyglądało.. Zaufałam mu.. Chciał poznać moją córkę.. Chciał abym ja poznała jego córki.. Cudownie.. Wszystkie chwile, które spędzaliśmy razem były wyjątkowe.. Byłam szczęśliwa..2 tygodnie temu zmarła mu matka.. Chorowała kilka miesięcy..Bardzo to przeżywał.. Całą tą chorobę.. Byłam z nim w tych chwilach..Ale kiedy zmarła nie dowiedziałam się tego od niego.. Odezwał się do mnie tydzień temu.. Napisał kilka sms o treści między innymi" śmierć mamy dużo zmieniła, zbliżyliśmy się z żoną".. Były też mniej miłe takie które miały sprawić abym go znienawidziła.. Tylko że poza ogromnym bólem który mi zadał nie czuję nienawiści..Wręcz przeciwnie.. Nadal go kocham..Kocham chyb nawet bardziej.. Tęsknię za nim..Rozum podpowiada, że dobrze bawił się mną przez te kilka miesięcy..Serce mówi, że nie ma tak świetnych aktorów..Najgorsze jest to że nie miał odwagi porozmawiać ze mną o tym tylko wybrał najgorszą z możliwych form komunikacji jaką jest sms..W najbliższy wtorek spotkam sie z nim.. Muszę..Pretekst-praca.. Boję się tego spotkania.. Nie wiem co mam myśleć..Czuję się zraniona, skrzywdzona..A jednocześnie kocham go..Te zmiany nastrojów które od kilku dni mi towarzyszą doprowadzają mnie do szaleństwa..Jak żyć?? Co robić??Wołam-POMOCY!!!.......................... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 2 Odpowiedź przez aga333 2010-05-22 03:55:18 aga333 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-17 Posty: 733 Wiek: 38 Odp: Jak żyć?Tak wlasciwie ciezka role sobie wybralas, role kochanki i do tego zdradzonej. Nie mam najmniejszego zamiaru Cie krytykowac. Bol jest ten sam. Zawierzylas, zaufalas, oddalas serce a w zamian co dostalas? Zadroszcze Ci, ze mozesz powiedziec, ze nie masz pretensji, ze kochasz, moze nawet jeszcze bardziej. Zlamene serce kazda z nas boli tak samo i no niestety smutna prawda, tylko czas moze zlagodzic wspomnienia i bol. Szkoda tylko,z e tak zle ulokowas uczucia, bo raczej chyb nigdy nie stworzycie prawdziwego ogniska. Najlepiej byloby poradzic, zebys zabierala nogi za pas i uciekala z tego zwiazku ale sama wiem, jak latwo jest dawac dobre rady. Jedyna ode mnie: pozwol, aby czas zrobil swoje 3 Odpowiedź przez kenzo254 2010-05-22 08:26:15 kenzo254 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-17 Posty: 113 Wiek: 30+++ Odp: Jak żyć? jak w większości takich historii klasyczne zakończenie i jakże smutne...cóż teraz zrobić...miliony pytań bez odpowiedzi, ból i złość...spróbować zapomnieć, powoli odbudowywać swój świat i pozwolić sobie na wszystkie uczucia...zadbać o siebie, swoją psychikę, a przede wszystkim ograniczyć z Nim wszelkie kontakty do zera...czas jest Twoim sprzymierzeńcem.... być dobrym dla dobrych i być tak samo dobrym dla tych, którzy nimi nie są.... 4 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-22 09:13:40 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Fatalna noc.. Ból jest nie do zniesienia.. Macie rację dziewczyny.. Powinnam uciekać..Powinnam zadbać o swoją psychikę.. Zająć się sobą.. Ale to jest tak cholernie ciężkie.. Wciąż rodzą się pytania..Co jest ze mną nie tak?? Dlaczego tak fatalnie lokuję uczucia?? To mnie wykańcza..Zaczynam sobie nie radzić..Z niczym.. I wciąż go kocham.. Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 5 Odpowiedź przez CupraFR 2010-05-22 09:40:53 CupraFR 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: kształcę się Zarejestrowany: 2009-06-08 Posty: 3,695 Wiek: 20 Odp: Jak żyć? To wszystko przejdzie z czasem. Musisz żyć dla swojego dziecka. Ono na pewno nie chce widzieć Cię ciągle smutną. Powtarzaj sobie że jesteś silna i dasz sobie radę. Musisz tylko chcieć. Wierzę, że Ci się uda. :* "...w grzywie wiatr, a w kopytach magia..."ZdolniachaNapaleniecSpryciarz 6 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-05-22 09:56:35 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Odganiaj od siebie złe myśli, przeganiaj je w głowie, zastępuj je myśleniem pozytywnym, pocieszaj się drobnymi sprawami, małymi krokami buduj swoją wiarę w siebie i to, że przed Tobą nowa droga, inna, tylko cel będzie ten sam, chcesz być szczęśliwa więc szukaj dla siebie pomysłu, popychaj czas do przodu, czas jest lekarstwem, a jak z lekarstwem bywa, zacznie działać, ale potrzeba na to jeszcze trochę czasu. Trzymaj się ! To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 7 Odpowiedź przez muszka23 2010-05-22 11:55:20 muszka23 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 92 Odp: Jak żyć? Droga Lavido, nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem,akurat dzisiaj także mam fatalny dzień. Moja historia jest trochę inna, lecz przypuszczam że ból ten sam, ból nie do zniesienia, który niszczy Twoją psychikę. Ja niedawno się rozstałam z narzeczonym, w zasadzie to on mnie zostawił, jeszcze nie potrafię powiedzieć czy czas leczy rany, ale wiem jedno na pewno dasz sobie radę. Ja tez nadal kocham, choć powoli zaczynam rozumieć, że nie warto się łudzić na powroty. On dokonał już wyboru. Teraz to Ty jesteś najważniejsza. Mam tylko nadzieję że jeszcze kiedyś będzie dobrze i wierzę że gdzieś tam daleko jest dla nas jeszcze szczęście, i pewnego dnia obudzimy się uśmiechnięte i pełne wiary w siebie, bo przecież co nas nie zabije to nas wzmocni. Bądź dzielna, choć wiem ze nie będzie łatwo. Powodzenia!!! A kiedy ona Cię kochać przestanieZobaczysz noc w środku dniaCzarne niebo zamiast dniaZobaczysz wszystko to samo co ja.... 8 Odpowiedź przez czarnaa 2010-05-22 12:48:21 czarnaa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-19 Posty: 8 Odp: Jak żyć?Witam ,właśnie wczoraj mój cudowny mąż miał zawał serca .W normalnym domu to jest tragedia a ja poczułam ulgę ....facet mnie zdradzał ,upokarzał ,bił ....i oczywiście wczoraj powiedział mi ze to wyłącznie moja po ślubie 3 lata ,mamy synka 3,5 latka i kilka kredytów do spłacania .......zero miłości ,zero szacunku ,tylko masa upokorzeń .Mam 45 LAT ,mąż ma 50 .....szlak mnie trafia że wybrałam zboczeńca i chama na ,,tzw jesień życia . 9 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-05-22 16:51:27 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Czarnaa, masz zamiar zaopiekować się nim w chorobie ? Bo zaczęłaś od jego zawału ... To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 10 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-22 18:27:14 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Dziewczyny, jak jest strasznie ciężko. Jak bardzo boli. Ta wewnętrzna kontra serce. Rozum karze zapomnieć. Mówi odpuść, nie warto, skrzywdził cię tak bardzo. Serce mówi- kochasz o tę miłość.. Już nie daję rady. Nie mam mam siły nawet na nawet ich brakuje. Najgorsze jest to, że patrzy na mnie moja córeczka. a ja nie potrafię się już nawet się z tym obciążenie psychiki. Wyrodna matka...Nie mogę się nad niczym skupić. Właśnie kończę studia. Po dość długiej i wyboistej z kłodami, które rzucał mi pod nogi mąż. Nie mogę się zmobilizować aby usiąść, nauczyć się do ostatnich mam siły żeby zacząć pisać pracę. Nie chce mi się nawet uczesać włosów.. Po co? Dla kogo?Czuję się jakbym wpadła w ogromny, czarny dołek..Pionowe ściany..Gdzieś na górze wydaje mi się że widzę malutki promyczek sił usiłuję się ruchów i spadam. Nie mam już więcej siły aby stanąć na ciemno, jest to ból stłuczonego ból rozdartej duszy. Ból zgniecionego, zdeptanego serca.. Nie ma wiary. Nie ma ma kobiety..Nie dam rady..Nie mam już siły........ Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 11 Odpowiedź przez beba62 2010-05-22 22:31:50 beba62 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-07 Posty: 132 Wiek: 38 Odp: Jak żyć? zeby tak mój tez mógł dostac zawału, akurat w trakcie aktu z ta panienką, z która tak ślicxznie sobie życie ułozył za moimi pleckami....czarnaa...zasadz mu jeszcze kopa, ale takiego z pół obcasa w d...by ida, podejrzewam, ze żona jego nie była by uszczesliwiona faktem, ze maz ma kochanke. Daj sobie spokój, wiem, ze boli, ale skoro tak robił, ze oszukiwał żonę, nie jest warty niczego, Jaka była ta jego milosc do Ciebie, skoro nie umiał nawet pozrądnie żony rzucic? Zwyczajnie chciał sie zabawic, moze i zafascynował sie Tobą, bo to razcej nie była prawdziwa miłosc, Facet z prawdziwą miłoscia zwyczajnie idzie w strone tej miłosci a nie działa na dwa fronty, zabezpieczenie tyłow (czytaj zona w chacie)i szarza do przodu (kochanka) Swiadczy to tylko o jego egozimie, braku szacunku do prawdziwych uczuc. Nie ma za kim płakac. Nie wiem, czy bys sie czuła dobrze, gdybys miałą swiadomosc, ze inna kobieta weszłas w zwiazek, który jeszcze potrafi sie podbudowac. Bym chciała, by taką swiadomosc miała moja konkurentka, która mi rozwaliła jakie to okropne uczucie bezradnosci, jak słuchasz, ze jakas cizia Ci faceta zabiera, kiedy Ty masz zycie juz poukładane, kiedy kochasz, kiedy dziecko jest i dom i rodzina?Niech sobie układa zwiazek ze swoja zoną, jak chce to robic, to ich zwiazek ma szanse byc jeszcze sszczesliwy, a Ty poszukaj kogos, kto bedzie wobec Ciebie uczciwy i da Ci całego siebie, a nie tylko częsc. powodzenia Nadejdzie czas, gdy uznasz, że wszystko skończone. I to będzie L'Amour 12 Odpowiedź przez aga333 2010-05-23 00:52:04 aga333 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-17 Posty: 733 Wiek: 38 Odp: Jak żyć? Czas goi rany. Moj maz nie odszedl, ale mnie zdradzil. Bol jst ten sam. Nawet nie wiem jak nazwac to,co zrobil moj maz. To nie ma znaczenia, bol jest ten sam. Ta sama rozpacz, to samo rozczarowanie i uczucie utraty czegos najcenniejszego w zyciu. Dzis po 10 miesiacach wiem, ze czas przynosi ukojenie, bol zmienia sie w obojetnosc, wciaz boli, ale powoli to, co sie stalo, zaczyna sie wydawac takie dalekie, prawie nierealne. Gdyby nie namacalne dowody tego co sie stalo, wlasciwie moglabym myslec, ze to sie nie Lavido, musisz przejsc cala droge, podobnie jak kazda z nas. A na jej koncu bedzie nadzieja na lepsze jutro. Dasz rade, jak kazda z nas, jak wiele przed nami i jeszcze wiele po nas. Jedno wiem napewno, nigdy nie zapomne, wybacze - moze kiedys? Zawsze bede nienawidziec za to, co mi zrobil i kochac za wszystko inne. Jestes mloda kobieta, jeszcze cale zycie przed Toba. Banalne, ale prawdziwe. Kazda z nas przechodzi te zalobe inaczej, kazda potrzebuje innej ilosci czsu, aby sie pozbierac. Aledla kazdej przychodzi czas, ze moze sie podzwignac i otrzasnac z bolu i spojrzec z ufnoscia i nadzieja w nadchodzaca przyszlosc. Moze powinnas porozmawiac z psychologiem lub poprosic lekarza o tabletki antydepresyjne. Pomoga w tych pierwszych, zapewne najbolesniejszych chwilachCzarnaa, smutne ze trafilas na takiego pajaca. Zycie jest tak krotkie i tak szybko mija, ze szkoda go tak bezsennsownie marnowac. Wierze, ze wszystko co najlepsze, wciaz przed TobaTrzymajcie siecieplutko 13 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-05-23 07:25:13 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Agaa, nie zgadzam się z Tobą niestety, że ból jest taki sam po zdradzie jak po zdradzie i odejściu. Jeśli zdradził i jest z Tobą, to masz szanse sama podjąć decyzję, co zrobisz, jeszcze go w jakiś sposób masz przy sobie, a gdy już odszedł, to znaczy, że Cię porzucił i nie dał szans na uporanie się z tym. To dużo więcej bólu, ale nie o licytowanie przecież chodzi, tylko o wagę dramatu życiowego, z którym trzeba się wziąć za bary. Boli pioruńsko, gnębi, nie pozwala żyć i funkcjonować, spać, jeść, cieszyć się. Ale to tylko na początku. Trzeba korbę w głowie przekręcić w drugą stronę i zacząć pracować dla siebie samej nad tą sprawą, bo inaczej same się wyniszczymy psychicznie. Lavido, Twojemu życiu teraz nadaje sens Twoja córeczka, od Ciebie zależy, czy Wasze rozstanie przeżyje boleśnie, czy wyprowadzisz ją z tego obronną ręką. Powodzenia Ci życzę, masz wielką misję do spełnienia, chroń swoje dziecko. To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 14 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-23 10:18:56 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Właśnie zdałam sobie sprawę z tego jak ważne dla mnie stało się to potrzebuję wszystkich Waszych słów. Wiele umiem się odnaleźć. Próbuję zrozumieć że życie już takie jest. Ze faceci już tacy są. Zdradzają, łamią serca, deptają i często plują w zaufanie, pozwalają na to aby ich kochać a potem z pogardą niszczą idyllę..Czas na razie nie jest moim sprzymierzeńcem. Chyba nawet jest moim wrogiem. Moje myśli kręcą się wokół człowieka, który mnie skrzywdził. Któy zawsze mówił, że już nikt nigdy mnie nie zrani. Który mówił, że nie pozwoli nikomu zadać mi bólu. Zrobił to beznadziejnie głupio w to uwierzyłam..Czy to co teraz czuję to aby nie " była wina musi być kara"??Niech ktoś wydrze ze mnie uczucie miłości. Miłość boli, przynosi cierpienie......... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 15 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-05-23 12:10:33 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Lavido, Kochana - ja też tu wpadam po deskę ratunku w złych chwilach. Dokładnie czułam jeszcze niedawno tak, jak Ty. Teraz przechodzę jakiś inny etap, myślę cały czas o byłym, ale już nie płaczę. Czasami łza zakręci się w oku w czasie jakiejś romantycznej sceny w filmie. Myślę wiele o przyszłości. Na następnego mężczyznę jeszcze jest u mnie za wcześnie, jeszcze nie jestem na to gotowa. Owszem, umawiam się z nowo poznanymi mężczyznami na spacer, kawę, wypad do knajpy, ale moim odniesieniem jest jeszcze cały czas mój ex - cały czas porównuję i żałuję, że to nie on ze mną jest. Ale radzę sobie, praca odrywa mnie od tych myśli, wypieram z siebie poczucie winy - to ważne, bo przecież ja jestem osobą skrzywdzoną, więc nie mogę przyjmować roli obwiniania się za coś, czego nie zrobiłam. Mam dwóch synów, oni stanowią dla mnie mocny punkt w mojej walce o wywalenie z siebie tych wszystkich uczuć i miłości. Ale zobacz, jaki to absurd: zostałyśmy mocno skrzywdzone, a nie potrafimy tego zła nam wyrządzonego przekształcić w uczucie nienawiści do krzywdziciela .. No, cóż, my kochałyśmy, a oni nie - tym się kieruję w moim sposobie myślenia. Nie mam sobie nic do zarzucenia. I tłumaczę sobie, że już nie kocham. Bo jak można kochać kogoś, kto tak zranił ? Trzymaj się, z każdym dniem będzie lepiej. I czas jest Twoim sprzymierzeńcem, tylko za wolno płynie, żeby porwać ze sobą to zło, które nam wyrządzono. To się jeszcze przekuje w szczęście dla nas samych, tylko musimy zmienić swoje myślenie. Powolutku, uda się. Jest tak pięknie za oknem ! To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 16 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-23 12:57:56 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Lilusia jesteś ciepłą duszyczką. Facet który Cię zranił to kompletny dureń. Za oknem jest pięknie..Po burzy zawsze świeci słońce.. Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 17 Odpowiedź przez brazowasukienka 2010-05-23 14:24:36 brazowasukienka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-05 Posty: 103 Wiek: 39 Odp: Jak żyć? czas, czas, czas.....zagryźć wargi i czekać... nic więcej nie będziesz w stanie zrobić....czas jest błogosławieństwem... William Shakespeare Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne. 18 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-23 14:43:38 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Tęsknię... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 19 Odpowiedź przez Elnett 2010-05-23 15:25:07 Elnett Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-06 Posty: 1,486 Wiek: 21 Odp: Jak żyć?Bardzo mnie ciekawi, czy on rzeczywiście "pokochal żonę od nowa". Sorry, ale najpierw tobie nabałamucił, zwierzał z problemów z żoną, mówił, że kocha, a teraz śmierć bliskiej mu osoby roztwarła mu oczy na ukochaną żonę. Możliwe, iż poprzez śmierc matki zrozumiał, jaką krzywdę wyrządza swojej żonie i chciał zerwać z tobą, aby wszystko naprawić. Sposób w jaki to z tobą załatwił, to bardziej przypisałabym dla ludzi młodszych, którzy uczucia innych mają w nosie, bowiem zrywają poprzez smsy. On facet dojrzały a tak się zachował. Poszedł widocznie na łatwiznę, aby nie mógł widzieć jak cierpisz przez niego ;( Nie wierzę do końca, że on zawsze będzie żonie wierny. W obecnych okolocznościach nie chce ranić najbliższych, ale gdy emocje opadną, pojawią się kolejne konflikty z żoną to wówczas zacznie się "rozgladać".Rozumiem, że bardzo cierpisz z jego powodu, ale powinnaś starać się zrozumieć, że jednak to facet nie dla ciebie. Masz dziecko, daj mu całą siebie, ono cię potrzebuje. Trzymaj się Roksanko, wiadomo, że ból na świeżo bardzo boli ;( dasz dobie radę 20 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-05-23 17:38:54 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Laviduniu, to normalne, że tęsknisz, bo go kochasz, a on umyka, bo on Cię oszukuje, oszukuje także siebie i swoją rodzinę. Zaplątał się, zagubił, poranił Ciebie i pewnie swoich bliskich. Nikt w tym układzie nie jest już na pewno szczęśliwy, dlatego wyrywaj się z tej sytuacji, bo nie jest ani zdrowa ani dobra dla Ciebie. To nie jest fundament, na którym zbudujesz swój los. Proszę Cię, rozpocznij proces wypierania go z serca, głowy, duszy i ciała. I pisz. Koniecznie. To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 21 Odpowiedź przez aga333 2010-05-23 20:34:42 aga333 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-17 Posty: 733 Wiek: 38 Odp: Jak żyć?Z dnia na dzien zdaje sobie sprawe jaka jestem szczesciara. Zreszta niejedna z Was mi topowiedziala. Czas jest blogoslawienstwem. Nie wiem co sie stalo wmoim zwiazku i zapewne nigdy sie nie dowiem. Wiem jedno, mam jescze wiecej milosci, jeszcze wiecej bliskosci, jeszcze wiecej ciepla i szacunku a ponad to w moje rece wpadla niebezpieczna bron, niebezpieczna, bo zostalam bardzo gleboko zraniona, ale dzis juz wiem, ze jesli przyjdzie mi sie rozstac z nim, dam rade, a jesli zostaniemy razem, bede go kochac i nienawidzic jednoczesnie a on nigdy nie bedzie wiedzial, kiedy ktore uczucie mna wlada i do czego moze mnie popchnac. Sama tez tego jeszcze nie wiem, jeszcze nie. Zbyt duzo bolu, zlosci, rzadzy odwetu. Ale juz nie rozdziera serca. Teraz moge go od nowa rozkochiwac w sobie i zostawiac w niepewnosci. Tak jak dotad moje serce bylo zaprogramowane na bezgraniczne dawanie, tak teraz zaczyna rzadac w zamian. Uczucia milosci wracaja powoli, czuje ich blogoslawienstwo i spokoj. Ale jakas czesc mnie domaga sie zemsty i wiem napewno, ze sobie jej nie odmowie. Nie mowie o zdradzie w rewanzu, bo to nie droga, ale swoja milosc bede podawac zaprawiona flirtem, nie bede juz wpatrzona tylko w jedna strone, z prostej jak budowa cepa mam zamiar stac sie zagadkowa, nieprzewidywalna i nigdy przenigdy zapomniec tego bolu, zeby zawsze byc przygotowana na najgorsze. Dzieki Wam przetrwalam najtrudniejsze chwile mojego zycia. Zaczynam widziec w oddali slonce powoli wygladajace zza chmor. Jesli jeszcze nie dzis, to napewno wkrotce i dla Was nadejdzie ten cudowny dzien. 22 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-23 21:51:31 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Jeszcze 3 tygodnie temu mówił, że kocha.. Że jestem dla niego wszystkim..Że nikt i nic nigdy tego nie zmieni.. Pokazywał mi swój mój.. Słuchał i wspólny cudownym miejscu. mężczyzna, którego było my. Restauracja pełna o mi rękę i zatańczył..Nic się nie stało w patrzyli nie poruszając jak posągi...Zawsze kiedy się rozstawaliśmy płakałam..Przytulał mnie.."Nie płacz maleństwo, to tylko na chwilę..Na kilka dni.."Po tym weekendzie też tak mówił..I zaraz po tym niebo zakryło się czarnymi chmurami..Zgasło słońce..Zapadła ciemność w białym dniu..Zapanował chłód przeszywający całe ciało..Pękła dusza..Krew ze zranionego serca łączyła się ze słonymi łzami..Ból tak potężny.. Zabijający bardzo powoli, najbardziej dotkliwą bronią..Otoczyła mnie ,niczym najlepsza przyjaciólka, tęsknota..Nie odchodzi..Czuwa nade mną.. Jest ze mną w każdej chwili..."nie płacz maleństwo, to tylko na chwilę..."................ Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 23 Odpowiedź przez brazowasukienka 2010-05-24 08:04:49 brazowasukienka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-05 Posty: 103 Wiek: 39 Odp: Jak żyć? Lavida życie jest okrutne....a może on miał tylko wierzchnia warstwę księcia a w środku był kimś zupełnie innym...strasznie przezywam Twoje smutne posty...mogę sobie wyobrazić jaki ogromny smutek cie ogarnia!!!....Tym bardziej , ze widzę jaką czarodziejska dusza jesteś...delikatna i kruchą...uważaj na siebie...ja jak jestem w kiepskiej formie spisuje na papierze wszystkie uczucia ,które mi towarzyszą ...chowam gdzieś na jakiś czas to co napisałam i w momencie kiedy jest lepiej konfrontuje to z sobą ...i na ogół jest tak...że czas zwykle pozwala na nabranie dystansu....nikt nie ma czarodziejskiej różczki by zaczarować cie w głaz......tym głazem stać musisz się sama... William Shakespeare Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne. 24 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-24 18:16:48 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? brązowasukienko dziękuję za słowa otuchy..Wszystkim Wam dziewczyny dziękuję.. Swiadomość że ktoś mnie rozumie, że doskonale wie co czuję bardzo mi nie wiem już teraz tak na prawdę jaki on jest..Czy to co pokazywał było tylko mistrzowską grą aktorską? Nie jeśli tak było to oponuję za Oscarem dla niego. Chociaż powiem Ci szczerze że jeśli tak było to jestem skończoną głupią kobietą, która dała się nabrać na piękne słowa..gdzieś głęboko w środku jednak wierzę że nie była to gra z jego strony.. Zresztą pewno nigdy się o tym nie dowiem.. Chociaż może jutro? Mamy się spotkać zawodowo..... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 25 Odpowiedź przez La Que Sabe 2010-05-24 20:49:52 La Que Sabe Netbabeczka Nieaktywny Zawód: Czarownica ;) Zarejestrowany: 2010-03-14 Posty: 410 Wiek: 30 pluszzz Odp: Jak żyć? Lavida, obudzilas sie w środku - uczucie wielkie, wypełniło cię całą - uwierzyłaś w miłość, bo ona była, gdy był przy tobie byłaś mu całym światem, odgrodził sie od żony, dzieci obowiązków.... umarła mu mama, ogromne przeżycie, ból i może dostrzegł coś więcej niż swoje nowe zastanawiałam się kiedy mężczyzna rezygnuje z miłości, z miłości do kobiety pełnej oddania, myślę ze dla innej miłości ... dla miłosci do dzieci, i może do żony (taka inna miłość nie płomienna, ale pełna wzajemnych powiązan, wspomnien, wzruszen).Lavida, cierpisz bo znalazłaś się nad przepaścią, pokochałaś i to jest piękne. Dziś tego jeszcze nie rozumiesz, ale zapamiętaj tą radość jaką daje miłość, kiedyś oddasz ją komuś, kto nie będzie musiał wybierać pomiędzy ... dwoma jest dziś nie skończycie waszego związku, jeszcze długo będziesz cierpieć, bo nie można żyć w dwóch domach - nie raniąc wszystkich wkoło ... to cierpienie dla wszystkich, dla niego, ciebie i waszych dzieci. "Człowiek, który ma serce, niczego nie może stracić, gdziekolwiek by się znalazł" 26 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-24 22:48:56 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Czy jeszcze kiedykolwiek zaufam?? Nie sądzę.. Nie należałam nigdy do osób otwartych..Wszystko trzymałam w sobie..Słuchałam problemów a nie mówiłam o swoich..Kiedy pojawił się On powoli mnie otwierał..Poczułam że po raz pierwszy w życiu ktoś chce mnie słuchać.. Zaufałam i otworzyłam się.. ze swoich marzeń, pragnień a także smutków..Przeszedł mur który dawno temu zbudowałam wokół siebie..Był chyba tam gdzie jeszcze nikt inny nie potrafił dotrzeć.. Zamknęłam się na nowo..W stosunku do innych mężczyzn jestem nieufna( bracia, koledzy z pracy, przyjaciele)..Nie mówię już nic..Poraził mnie bólem..Sparaliżował mnie.. Boję się że przestaję cokolwiek czuć.. Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 27 Odpowiedź przez brazowasukienka 2010-05-25 08:07:41 brazowasukienka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-05 Posty: 103 Wiek: 39 Odp: Jak żyć? Lavido to pewnie będzie trudne spotkanie dla Ciebie...znam bardzo wiele przypadków , gdzie mężczyzna był idealny...kłamał, wymyślił siebie na potrzeby kobiety....Zwykle zakochujemy się w najmniej odpowiednich facetach...jakaś przewrotność losu....mnie było łatwiej rozejść się z mężem bo nigdy dobry dla mnie nie był....Poznasz jeszcze kogoś, potrzebujesz wyciszenia i czasu....zaczyna się wkrótce lato.... upał, cykanie świerszczy w trawie, zmora z komarami, kocyk i gapienie się na niebo.....główka do góry!!! William Shakespeare Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne. 28 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-26 17:30:02 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? brązowasukienko to było trudne spotkanie.. Ale po części coś pokazało.. Przede wszystkim pokazało mi obraz człowieka kompletnie zagubionego..Nie tego, którego znałam przed śmiercią jego człowieka, którego żal i rozpacz wycisnęły się na twarzy i oczach..Nie wiele rozmawialiśmy na nasz temat.. W zasadzie słowa były zbędne.. On nie musiał nic mówić..Wszystko wyczytałam..Wszystko już wiem..Dlatego jest mi jeszcze jeszcze większy żal. Bo po prostu on nie ma odwagi na to aby być ze mną.. Nie kłamał mówiąc o swoich uczuciach. Po prostu boi się tego uczucia..Teraz moja wewnętrzna walka jest jeszcze mi tak ogromnie wiem co mam się jak mały szczeniak który gdzieś się zagubił i nie może znaleźć drogi powrotnej. Czy to wszystko musi być takie trudne??Cholernie za nim tęsknię. I nie mniej go kocham........ Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 29 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-05-30 11:58:04 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Droga Lavido, Ty już wiesz, że ten związek nie ma szans, wiesz, że on pozostanie przy swojej żonie i dzieciach, Ty już wiele przecierpiałaś i normalne jest, że go nadal kochasz, bo nie można wyrzucić z siebie miłości ot tak, na zawołanie. A czy nie ma możliwości, abyś nie miała z nim kontaktu ? Spróbuj go wygumkować ze swojej głowy. Jest taki pomocny trening (niejeden zresztą) opisany w necie, jak sobie poradzić po rozstaniu. Stosuję, więc wiem, że pomaga. I jest mi coraz lepiej. Spróbuj i Ty. Tylko najpierw musisz podjąć decyzję, że zamykasz za sobą tę furtkę i zaczynasz nowy rozdział w życiu. Wtedy będziesz mogła spokojniej zająć się samą sobą. Dla swojego dobra i dla dobra swojego dziecka. A za jakiś czas otworzysz się na nowe związki. Oby szczęśliwsze ! Powodzenia. To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 30 Odpowiedź przez lucecit 2010-05-30 12:10:30 lucecit Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-30 Posty: 25 Odp: Jak żyć?Lilusiu....jak się dochodzi do etapu myślenia o sobie???? Czas???? 31 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-30 18:40:44 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Liliusiu najgorsze jest to , że ja chyba jeszcze nie chce o Nim zapominać..Wciąż się łudzę..Wciąż czekam..Wciąż mam nadzieję..Nie mogę przestać myśleć, wspominać..Wciąż wierzę...Chociaż sama nie wiem w co..To ostatnie spotkanie pokazało mi Go takiego jakiego jeszcze nigdy wcześniej nie widziałam... Wciąż nie mogę się pogodzić z tym, że już Go nie ma.... I walczę... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 32 Odpowiedź przez Lavida26 2010-05-30 20:39:26 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Czy można zgubić się we własnym ciele?Czy można tylko tęsknić?Czy każde zamknięcie oczu musi przynosić jeden obraz? Obraz malowany kolorami wspomnień, chwil radości, szczęścia..Kolorami wiary i szalonej miłości.. Czy można płakać nie czując spływających łez?Dlaczego sen nie przynosi wytchnienia? Nie daje spokoju? Nie zabija pragnienia? Nie koi choć na chwilę bólu...Dlaczego każdy dzień jest taki sam? Pochmurny, deszczowy, zimny, pusty....Kim jestem? Czego szukam? Gdzie błądzę? Czym oddycham? Gdzie jest jest moje słońce?......... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 33 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-01 21:34:46 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Coś się wypaliło. Coś straszna nicość. Tęsknota i ból. Pragnienie i samotność. Jak żyć??Z dnia na dzień gorzej... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 34 Odpowiedź przez Ana37 2010-06-01 22:46:42 Ana37 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-21 Posty: 62 Odp: Jak żyć? zerwij kontakt całkowicie z byłym - idź do lekarza po leki antydepresyjne-zajmuj sobie czas czymkolwiek tylko nie siedź bezczynnie- a czas zrobi swoje...rozumiem twój ból i rozpacz, wiem przez co przechodzisz, to jest straszne, ale dasz rade to przetrzymać..myśl o sobie o swoim zdrowiu, nie zaniedbuj swoich spraw, postaraj się wyjść do ludzi, a z kazdym dniem bedzie lepiej...Trzymam za ciebie kciukiPozdrawiam cieplutko 35 Odpowiedź przez muszka23 2010-06-02 11:48:49 muszka23 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 92 Odp: Jak żyć? Droga Lavido, nie jestem w stanie Cie pocieszyć, bo przeżywam dokładnie to samo. Ana37 ma zupełną rację. Już nie ma o co walczyć, w tej chwili najważniejsza jesteś TY i Twoje zdrowie, zadbaj więc o jaki to ból, ale wiem też z własnego doświadczenia, ze nie można żyć ciągle nadzieją, bo to świat iluzji i to właśnie Cię korzystam z usług psychologa, biorę leki. Dużo pomagają mi rozmowy na tym zapominaj ze nie jesteś sama, przetrzymamy to wszystko razem i wiem że nam się uda A kiedy ona Cię kochać przestanieZobaczysz noc w środku dniaCzarne niebo zamiast dniaZobaczysz wszystko to samo co ja.... 36 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-02 16:17:12 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Droga Muszko. Powiem szczerze, że już powoli zaczynam zastanawiać się kim tak na prawdę jestem? Ostatnie uczucia jakie mi towarzyszą to ból, pustka, tęsknota... Kiedy myślę o nich czuję że użalam się nad kiedy tak myślę zaczynam siebie nienawidzić. Również za to, że nie mam siły. Ze powinnam jej mieć ogrom, bo przecież mam dla kogo jej nie mam. Nie cierpię dni wolnych, bo wtedy zaczynam myśleć a to powoli mnie zabija. Powoli staję się wrakiem człowieka. najgorsze jest to, że na własne Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 37 Odpowiedź przez muszka23 2010-06-02 17:01:27 muszka23 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 92 Odp: Jak żyć? Lavido doskonale Cię rozumiem. Dni wolne są najgorsze, wiem bo jak pomyślę że przede mną tyle wolnego to zaraz mi się przypomina jak je spędzałam w tamtym roku, przypominają mi się wszystkie cudowne chwile, a najgorsze jest to że za chwilę minie rocznica moich zaręczyn i to chyba jest najbardziej dobijające. Jak o tym pomyślę to w mgnieniu oka ogarnia mnie smutek. Ale zarówno ja, jak i Ty nie możemy wiecznie się katować wspomnieniami. Wiesz kiedy nachodzą mnie takie myśli to staram przypominać sobie o tych wszystkich krzywdach jakie mi ten dupek wyrządził i za chwilę ogarnia mnie wielka nieniawiśc, żal że dałam się tak oszukać. Psycholog podpowiedziała mi jak radzić sobie z wspomnieniami...wypisałam na kartce wszystkie moje żale, krzywdy i złe momenty związku, po przeanalizowaniu tego gwarantuje Ci że zamiast nienawidzić siebie zaczniesz nienawidzić Lavido jesteś wspaniałą osobą i pomyśl o tym że ten palant nie potrafił tego docenić i jeszcze wpędził Cię w poczucie też nienawidziłam samej siebie za to ze sama wpędzam się w depresje. Ale już dosyć, najwyższy czas pokazać światu że jesteśmy silne i tak łatwo się nie damy. Moja rada - jak najszybciej zrób listę wszystkich krzywd jakie Cię spotkały z jego strony, pomyśl o sobie jako o tej lepszej , choć niedocenianej przez niego połowie. Zrób się na bóstwo i ten jeden wieczór przebaluj na ze w tej chwili jest ciężko i nie masz ochoty na szaleństwa, ale pomyśl, ze on w tej chwili nie myśli o Twoich krzywdach tylko o sobie, więc nie ma co się zastanawiać. Ja pomału zaczynam patrzeć w przyszłość. Jak sobie pomyślę ze ten dupek żyje sobie jakby nigdy nic, realizując swoje marzenia, bez poczucia winy to aż odechciewa mi się rozpamiętywanie tego dasz radę, wiem o tym. Pomyśl ze nie jesteś sama A kiedy ona Cię kochać przestanieZobaczysz noc w środku dniaCzarne niebo zamiast dniaZobaczysz wszystko to samo co ja.... 38 Odpowiedź przez beba62 2010-06-02 18:21:30 beba62 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-07 Posty: 132 Wiek: 38 Odp: Jak żyć? Lavida im częsciej myslisz i wspominasz, tym trudniej zapomniec i usmierzyc ból. Im czesciej spotykasz, tym trudniej przestac takie zamkniete koło. Nie mozna tworzyc sobie paliwa z mysli i wspomnien, jezeli ten kominek nie należy do zwiazek nie ma przyszłosci, naprawde nie warto sie maltretowac wspomnieniami, marzeniami i ze bardzo trudno jest takie mysli wyrzucic. Ot tak, po prostu nagle przestac mysleć, ale to jedyny sposób, by przestac ze nawet, jak powróci, będzie tylko nie sadzisz, ze porzuci nagle rodzine i bedziecie zyc długo i szczesliwie? Moze i takie bajki sie w zyciu zdarzaja, ale narzucaj sobie juz wspomnien i nadziei. Staraj sie te mysli, na ile mozesz, zastąpic tez trudno po 15 latach, zapomnieć meza. Jednak mocno sie wziełam w garsc i mimo, ze wszystko wokół go mi przypomina, staram sie uciekać od mysli. Na siłe. Nie ma innego lekarstwa gorzkie na poczatku, ale ta gorycz ma zbawienne działanie z czasem, Przez zaslepienie jedna osoba, mozesz przeoczyc inną, wartosciowa , która takze szuka miłosci i się w życiu miniecie. My kobiety mamy czesto to do siebie, ze jak juz ulokujemy w kims nasze uczucie, to nagle ta osoba staje sie naszym całym swiatem. Nie wazne, ze nas rzuca, bawi sie nami, oszukuje. To nasz swiat kłami i pazurami walczymy czesto, by trzymac taka toksycznosc przy sobie, Bo bez niego to, czy tamto, a tak naprawdę czesto sie okazuje, ze ta osoba nie jet warta nawet jednej myśli. Skoro oszukuje żone, to juz ma jedna wielka wade, nie jest uczciwy. Myslisz, ze nagle Ty staniesz sie ta wyjatkową osoba, której on nigdy nie oszuka i stanie sie zona pewnie tez tak mysli. Kochanie, stan na nogi. rozejrzyj sie. To nie jest cały i trzymam kciuki. Nadejdzie czas, gdy uznasz, że wszystko skończone. I to będzie L'Amour 39 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-02 19:27:41 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Zanim poznałam mojego męża byłam 6 lat w związku. Związku, który mnie żyć ale równocześnie kochałam. Oszukiwał mnie. Wybaczałam. Do dość...Później poznałam faceta, który stał się dla mnie że mnie w z dnia na dzień mój świat zamieniał się w się. Miałam być piękna-ale nic ze sobą nie być mądra-ale nie uczyć krokiem, który postawiłam ku ucieczce były studia. Mąż obrzydzał mi każdy weekend, który spędzałam na się powrotów do domu i kłótni które mnie czekały. studia( jeśli znajdę siłę aby napisać pracę).Piekiełko stawało się na tyle siły w sobie aby z niego wyjść...Zaufałam kolejny raz pozwoliłam sobie na teraz to uczucie owładnęło mną w każdym calu. Pokochałam człowieka, który pokazał mi czym jest życie. Wierzył we mnie. Sprawił, że poczułam się kobietą, którą już bardzo długo się nie we mnie poczucie własnej jak być silną. Kochał...To wszystko z jego decyzją zawaliło się w dużo jak dla dużo porażek...Mam 28 letnią studia. Powinnam cieszyć się z niego wszystko co robię? Wracam z bawić się z jej ja pogrążam się w swoim świecie. Nie umiem pozbyć się chwile były umiem znaleźć krzywd, które mi wyrządził aby go znienawidzić bo takich nie go nienawidzic za to że odszedł. Nie do niego nie potrafię nienawidzić...Jak bumerang powracają słowa"nie płacz maleństwo to tylko na chwilę"...Ciągle je słyszę. Nie umiem logicznie żonę będąc ze swoją mówi serce za nic w świecie tego nie przyjmuje....Oszaleję...... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 40 Odpowiedź przez Zazdrosc 2010-06-09 15:36:36 Zazdrosc Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-04 Posty: 2,143 Odp: Jak żyć? Lavida26 napisał/a:Fatalna noc.. Ból jest nie do zniesienia.. Macie rację dziewczyny.. Powinnam uciekać..Powinnam zadbać o swoją psychikę.. Zająć się sobą.. Ale to jest tak cholernie ciężkie.. Wciąż rodzą się pytania..Co jest ze mną nie tak?? Dlaczego tak fatalnie lokuję uczucia?? To mnie wykańcza..Zaczynam sobie nie radzić..Z niczym.. I wciąż go kocham..Nie kochasz go... to nie milosc.. to potrzeba bycia kochanymm. Jak odszedl nie poczulas ze bardziej go kochasz tylko ze bardziej potrzebujesz poczuc sie nie umiemy odroznic milosci do kogos od pragnienia bycia kochanym. To bardzo silne uczucie... jak milosc... Troche zaciemnia nam szlaki... Sh-bam 41 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-13 23:02:29 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Nieświadome pragnienia sa nieskończone i nigdy nie pozwalają nasycić się do końca.... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 42 Odpowiedź przez muszka23 2010-06-14 09:38:48 muszka23 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 92 Odp: Jak żyć? Witaj tak samo, kochamy tak samo, tęsknimy i nienawidzimy tak samo. Jeżeli możesz napisz jak to wszystko w tej chwili znosisz??? Mnie jeszcze serce boli, ale staram się jakoś żyć z tą pustką i tęsknotą. Choć minął już miesiąc nadal kocham. A kiedy ona Cię kochać przestanieZobaczysz noc w środku dniaCzarne niebo zamiast dniaZobaczysz wszystko to samo co ja.... 43 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-15 17:02:35 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Droga muszko23Nie wiele się zmieniło..Bardzo za nim tęsknię..Pustka jest ogromna.. Niewyobrażalna.. Jest źle...Kocham..Bardzo kocham... I czekam..Sama nie wiem na co.. Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 44 Odpowiedź przez muszka23 2010-06-15 17:31:14 muszka23 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 92 Odp: Jak żyć? Lavido bądź silna. Ja staram się ze wszystkich sił usunąć go z mojego serca, choć mam wrażenie, ze zamieszkał tam na stałe. Tęsknie i kocham choć nienawidzę się za to. I najśmieszniejsze że także czekam, choć nie wiem na co, chyba na cud...Pamiętaj ze nie jesteś sama. Nawet nie wiesz jak świetnie Cię rozumiem, przechodzę dokładnie to co Ty. Musimy dać radę razem!!!! Pokonamy ten cholerny ból i tęsknotę!!!!Bo musimy. Pisz jak sobie radzisz, razem zawsze znajdziemy jakieś rozwiązanie z tej beznadziejnej sytuacji. A kiedy ona Cię kochać przestanieZobaczysz noc w środku dniaCzarne niebo zamiast dniaZobaczysz wszystko to samo co ja.... 45 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-16 23:39:02 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Zadzwonił dziś... Powiedział "kocham cię kocham...".Tylko tyle... Nie zdążyłam wypowiedzieć słowa..Zresztą i tak nic bym nie powiedziała..... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 46 Odpowiedź przez Zazdrosc 2010-06-17 00:01:00 Ostatnio edytowany przez Zazdrosc (2010-06-17 00:03:12) Zazdrosc Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-04 Posty: 2,143 Odp: Jak żyć? Lavida26 napisał/a:Czy można zgubić się we własnym ciele?Czy można tylko tęsknić?Czy każde zamknięcie oczu musi przynosić jeden obraz? Obraz malowany kolorami wspomnień, chwil radości, szczęścia..Kolorami wiary i szalonej miłości.. Czy można płakać nie czując spływających łez?Dlaczego sen nie przynosi wytchnienia? Nie daje spokoju? Nie zabija pragnienia? Nie koi choć na chwilę bólu...Dlaczego każdy dzień jest taki sam? Pochmurny, deszczowy, zimny, pusty....Kim jestem? Czego szukam? Gdzie błądzę? Czym oddycham? Gdzie jest jest moje słońce?.........To zabawne, ale ja sie pod tym podpisuje. Jestem zona, z dwojka dzieci i nie wiem czy on sie zdecydowal kogo mi podpowiada jednoznacznie.... a ja glupia trzymam sie serca jak tonacy brzytwyMam nadzieje, ze nie mowimy o tym samym mezczyznie. Sh-bam 47 Odpowiedź przez Zazdrosc 2010-06-17 00:02:11 Zazdrosc Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-04 Posty: 2,143 Odp: Jak żyć? Lavida26 napisał/a:Zadzwonił dziś... Powiedział "kocham cię kocham...".Tylko tyle... Nie zdążyłam wypowiedzieć słowa..Zresztą i tak nic bym nie powiedziała.....Nie mial prawa wzbudzac w Tobie nadziei. Egoista jeden. Sh-bam 48 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-18 22:04:22 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Dziś dostałam sms o treści " Tęsknię za Tobą..Brakuje mi Ciebie w każdej Cię".... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 49 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-23 22:29:36 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Kontynuacja Jego kontaktu...Złożył pozew o rozwód..... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 50 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-06-24 20:49:12 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Lavido, czy on chce odejść od żony (rozwieść się), by być z Tobą ? Dobrze zrozumiałam Twój post ? To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 51 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-24 21:28:33 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? LilusiuPowiedział mi, że zdał sobie sprawę z tego, że już nie może ( nie ma siły) aby być z kobietą, której nie kocha. Jego małżeństwo to fikcja od bardzo dawna. Zdecydował się na rozwód. Powiedział, że bardzo mnie kocha i chce być ze mną...Powiedział również, że jeśli nie będę chciała z nim być nie zmieni to jego decyzji w sprawie rozwodu.... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 52 Odpowiedź przez Lavida26 2010-06-27 23:35:43 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Każdy dzień przynosi sporo znaków zapytania..Czy ktoś na świecie zna odpowiedzi...?Kolejne pytanie...Żal, złość przeplatają się z miłością i tęsknotą..Co jest silniejsze??Czy pragnienie bycia jest nierealnym??Gdzie jest grunt??I znowu...Gdzie jest kobieta?............... Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 53 Odpowiedź przez Lavida26 2010-07-03 21:18:50 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Powinnam się cieszyć.. Rozmawiamy ze sobą.. Spędziliśmy weekend..Cudownie.. Zdecydował się na rozwód.. Powinnam się cieszyć a tak nie jest..Stałam się bardzo podejrzliwa.. To już nie jest to co wcześniej.. Nie ma tego spokoju, nie ma pewności.. Chyba nawet nie ma już zaufania.. Pojawiają się setki pytań..I ciągłe poczucie niepewności.. Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 54 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-07-03 22:10:09 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Lavido, sama się zagubiłam w Twoim życiu, z jednej strony Cię rozumiem, ale wydaje mi się, że on jednak manipuluje Tobą, a z drugiej strony coś mi podszeptuje, że może jednak jest to Wasza wielka miłość ? Taka, co uświęca środki ? Do której warto jest iść bez względu na wszystko ? Dla Twojego dobra ? Tylko, czy będziesz w stanie stawić czoła wielkim przeciwnościom, jakie spotykasz już na początku Waszej wspólnej drogi ? Droga Lavido, moralnie jest mi przykro, że jesteś zaplątana w taki związek, i nie znajduję niestety usprawiedliwienia dla takiego postępowania. Bo najpierw trzeba posprzątać własne podwórko w sercu, a dopiero potem wprowadzać tam nową gospodynię.... Nie chciałabym w żadnym razie sprawiać Ci moją opinią przykrości, ale może Wam się uda ? Z tym, że będą niestety ofiary .... takiej decyzji. A to rani - jeśli nie Ciebie, to inną kobietę. Pomyślę jeszcze. Na razie bardzo Ci współczuję, zupełnie inaczej oceniałam Twoją historię związku. To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 55 Odpowiedź przez Lavida26 2010-07-05 17:23:16 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Droga Lilusiu.. Jeszcze tak zgubiona w swoim życiu nigdy nie byłam.. Nie ma chwili abym nie analizowała pewnych sytuacji, rozmów, chwil i nie zastanawiała się nad nimi.. Gra czy jest szczery? Wiesz, najtrudniej jest wtedy kiedy się nie widzimy..Kiedy jest przy mnie łatwiej wyczytać, wywnioskować.. Są sceny, których nie da się zagrać.. Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 56 Odpowiedź przez larrri123 2010-07-05 18:04:43 larrri123 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-05 Posty: 1 Odp: Jak żyć?Przypadkowo trafiłam na tę stronę chciałabym podzielić się pewną bardzo bolącą moją osobę sytuacją .Jestem panną i od siedmiu miesięcy jestem w ciąży .Pół roku przed zajściem w ciążę poznałam mężczyznę żołnierz zauroczyła mnie jego osoba miał to czego ja od bardzo dawna szukałam .Mam już 30 lat i nigdy nie znalazłam prawdziwej miłości jeśli ja kochałam druga osoba nie czuła miłości do mnie i odwrotnie .Poznając danego żołnierza wydawało mi się inaczej czułam że coś nas do siebie przyciąga .Pokonywaliśmy bardzo wiele kilometrów aby się przede wszystkim cieszyłam się tym że ciągle zapewniał mnie że jest sam bo nigdy nie udało mu się spotkać na swojej drodze normalnej nie patrzącej na pieniądze dziewczyny .Po pięciu miesiącach ujawnił że jest bezpłodny nie przeszkadzało mi to bo bardzo się do niego przywiązałam chciałam być z nim bezwzględu na wszystko .Będąc u niego na początku grudnia zrobiliśmy to rano wyszedł do pracy i zostawił mi karteczkę że chce być ze mną ale bez zobowiązująco gdy do niego dzwoniłam nie odbieral .Wyjechalam zła postanowiłam nie trudno ale staralam się nie tęsknić aż do świąt gdy okazało się że okres powinnam mieć już pięć dni temu zaczęłam sobie tłumaczyć to pewnie anemia nie w połowie miesiąca zrobiłam testy anemia zamieniła się w ciąże .Dostałam szoku chciałam się zabić .Napisałam do niego wytknął mi że on nie ma z tym nic wspólnego ale ja wiem że ma bo on był jedynym facetem z którym to robiłam w ostatnim roku .Po jakimś czasie powiedział że się nami zaopiekuje ostatnio nawet zabrał mnie do siebie że urodzę i będziemy razem ja on i dzidzia .Jednak ... pewnego dnia pod moje nogi niechcący wpadła kartka a4 podniosłam nią i co znalazłam że widnieje na niej imię i nazwisko data urodzenia się opadły mi ręce ,uciekłam od niego zostałam sama z małym dzieckiem w brzuchu .Co robić ? Jak żyć? Od czego zacząc ?Pomóżcie proszę 57 Odpowiedź przez Lavida26 2010-07-05 21:18:00 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Droga larrri.. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak wielki ból musi przeszywać Twoje serce..Jak wielkie rozczarowanie, żal... Każda z nas cierpi na swój sposób..I ból każdej z nas jest ogromny... Nie umiem Ci odpowiedzieć, nie umiem udzielić rad..Ale wiem jedno...Bądź..Bądź na tym forum..Pisz..Wylewaj żal...Jest tu tak wiele wspaniałych, mądrych i przede wszystkim wiele rozumiejących kobiet.. Potrafią dać siłę..Ale chyba najważniejsze jest to, że umieją słuchać..Mogę powiedzieć Ci jedno..Będziesz miała dzidziusia..To jest najcudowniejszy skarb na świecie..Takie maleństwo da Ci tyle miłości..Takiej bezinteresownej, takiej szczerej i prawdziwej..Takiej jakiej żaden facet nie jest nam w stanie dać..Wiesz, kiedy tak patrzę na moją córeczkę myślę sobie, że gdyby nie to, że jest na tym świecie nie miałabym siły wstać nawet z łóżka..Bywały momenty kiedy nie potrafiłam nawet uśmiechnąć się do Niej..A Ona przychodziła i swoim cieplutkim głosikiem, pełnym szczerości, miłości mówiła do mnie" mamusiu nie smuć się, ja cię obronię, przed wszystkim".. Wiem, że jest Ci ciężko..Pewno tak bedzie jeszcze nie raz..Ale pamiętaj kiedy urodzi się Twoje dzieciątko już nigdy nie będziesz sama...Trzymaj się cieplutko..I pisz.. Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 58 Odpowiedź przez Lavida26 2010-07-07 18:57:23 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Jaki dziś wyjątkowo spokojny dzień... Wręcz powiedziałabym radosny... A przecież nie wiele różni się od poprzednich..Nic wyjątkowego się nie zdarzyło.. A jednak czuję się dobrze..Lekko...Czyżby mały płomyk ciepłego światełka wdzierał się do mojej duszy??? Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci... 59 Odpowiedź przez Lilusia50 2010-07-08 00:01:49 Lilusia50 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-10 Posty: 430 Wiek: metryka zaginęła Odp: Jak żyć? Lavido, rozpalaj całe ognisko w swoim serduchu i to jak najszybciej, ogrzejesz nie tylko siebie :-) To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas. 60 Odpowiedź przez Lavida26 2010-07-08 21:08:37 Lavida26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 112 Wiek: 28 Odp: Jak żyć? Dzisiaj też miło..Zaczynam się bać ciszy przed burzą...:-) Obudź mnie w środku..Zawołaj moje imię..Ocal mnie z mojej śmierci...
Kocham Cię z mojego serca. Kochanie cię na zawsze było moim marzeniem Bo przynosisz ukojenie, jak pogodny strumień. Przynosisz chłód, jak schłodzone lody. Przynosisz wsparcie jak dobrze skonstruowana belka Wnosisz jasność w moje drogi, które są przyćmione. Kocham Cię z serca, a nie z kaprysu! Dzień dobry, moje serce i moja miłość.
Home Książki Biografia, autobiografia, pamiętnik Kochają mnie do szaleństwa. Prawdziwa historia Jureczka Pięcioletni chłopiec opowiada o cudzie, dzięki któremu żyje. Jestem Jurek, mam pięć lat i naprawdę dużą głowę – to taki trochę mój znak rozpoznawczy. Głowa jest duża nie tylko dlatego, że jestem bardzo mądrym chłopcem – tak mówią Mama z Tatą – ale też dlatego, że jak byłem naprawdę malutki, to zamieszkał w niej wielki guz. Cztery lata temu lekarze dawali mi tylko kilka tygodni życia. Wszyscy już myśleli, że umrę. Nawet Mama i Tata. Musiało im być wtedy bardzo smutno, ale wszyscy bardzo prosili Pana Boga, żeby mnie tak szybko nie zabierał do siebie. Dobrze, że tak prosili, choć myślę, że u Pana Boga też jest fajnie. Niezwykła siła całej rodziny, miłość bliskich i wiara w to, że Jurek mimo zdiagnozowanego glejaka złośliwego może wyzdrowieć, to lekcja nadziei dla wszystkich. Także dla tych, którzy ją stracili. Dopiero w najtrudniejszych sytuacjach możemy odkryć, ile mamy w sobie siły, i zrozumieć, że każdy dzień daje szansę na wielką wygraną. Wystarczy tylko docenić to, co już się ma. I kochać do szaleństwa. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,4 / 10 79 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Video Powiązane treści
Nie mów, że bardziej zależy mi na tym hajsie Bo jest lipa z hajsem, debet wciąż na karcie Minął czas, gdy byliśmy nieuchwytni Sprytni robili to, czego nie mogli inni Każdy z nas miał pomysł, by zamieszkać w willi Do głowy nie przyszło nam, że będziemy bezsilni Kiedyś. To się dzieje w tym momencie
33shares Twitter Pinterest LinkedIn dobry chłopak jest powodem uśmiechu jego pani. Poświęca optymalną uwagę potrzebom swojej pani i zaspokaja ją. Dobry chłopak to dobry mąż w przebraniu. Masz jedną? Te piękne orędzia będą dla niego odpowiednie., słodkie SMS-y, aby zawsze się uśmiechał związek miłosny staje się bardziej interesujący, gdy ludzie zaangażowani sprawiają, że zawsze są szczęśliwi. Jako romantyczny kochanek, Oto romantyczne i słodkie wiadomości tekstowe, aby zawsze się uśmiechał. Powinieneś wysłać mu te słodkie smsy, aby urozmaicić swój związek. 1. Wczoraj Cię kochałam. Dziś cię kocham. Jutro i na zawsze, tylko Ty będziesz kochać. 2. Jeśli nic nie trwa wiecznie, Czy Mogę być twoim niczym? 3., Mówi się, że zakochujesz się tylko raz, ale ja w to nie wierzę. Za każdym razem, gdy cię widzę, zakochuję się na nowo. 4. Gdybym mógł dać ci jedną rzecz w życiu, dałbym ci możliwość patrzenia na siebie moimi oczami, tylko wtedy zdałbyś sobie sprawę, jak wyjątkowy jesteś dla mnie. 5. Kiedy zdajesz sobie sprawę, że chcesz spędzić resztę swojego życia z kimś, chcesz, aby reszta swojego życia zaczęła się tak szybko, jak to możliwe. 6. Zanim cię poznałam, nigdy nie wiedziałam, jak to jest patrzeć na kogoś i uśmiechać się bez powodu. 7., Chcę napisać „miss you” na kamieniu i rzucić ci nim w twarz, żebyś wiedział jak bardzo boli tęsknota za tobą. 8. Pewnie śpisz, ale chciałam ci powiedzieć, że cię kocham. 9. Jesteś powodem mojego szczęścia i naprawdę jedną z najpiękniejszych osób, jakie mam lub spotkam od dłuższego czasu. 10. To zupełnie nowy dzień, i wszystko jest zupełnie inne niż to, co było wczoraj, z wyjątkiem jednej rzeczy: moja miłość do ciebie. 11., Minęło tyle czasu, ale kiedy cię widzę, wciąż mam te znajome motyle w brzuchu. Kocham cię bardziej z każdym dniem. Nigdy o tym nie zapominaj. 12. Każdego dnia budzę się z uśmiechem na twarzy. Jesteś powodem tego uśmiechu. 13. Świadomość, że jesteś częścią mojego życia sprawia, że czuję się bezpieczna i kompletna. Czuję, że mogę poradzić sobie z każdą przeszkodą, która mnie spotka, dopóki mam ciebie, mój system wsparcia. Dajesz mi ogromną odwagę, by uwierzyć w siebie. 14. Jesteś moim pakietem „wszystko w jednym”!, Niezależnie od tego, czy jest to coś, co mnie zasmuca, czy też sprawia, że chcę krzyczeć z podniecenia, jesteś pierwszą osobą, do której dzwonię. 15. Uwielbiam to, jak robimy wszystko z szaloną pasją, nawet jak walczymy! Uwielbiam, jak w ciągu pięciu minut od powiedzenia ci, że nie chcę z tobą rozmawiać, zapominam o tym, bo przypomniałam sobie coś szalonego, czym po prostu muszę się z Tobą podzielić! 16. Brzmi to niewiarygodnie, ale naprawdę sprawiasz, że mój świat się kręci! Rozśmieszasz mnie, kiedy nawet nie chcę się uśmiechać. 17., Rozumiesz moją obsesję na punkcie przypadkowych rzeczy. Czynisz wysiłki i przynosisz mi najbardziej znaczące rzeczy. Nigdy nie wstydzisz się mojego szaleństwa. Kocham cię za to, jak ty kochasz prawdziwego mnie. 18. Pośród najnudniejszych rzeczy sprawiasz, że nasza wspólnota jest bosko zabawna! Kocham cię, to moja ulubiona rzecz! 19. Z każdą sekundą zbliżam się do spotkania z Tobą. Nie mogę się doczekać, by być w twoich ramionach i cię pocałować. 20. Za każdym razem, gdy zamykam oczy, widzę Twoją słodką twarz., I kiedy O nas Myślę, czuję się zadowolona. Tak się cieszę, że mamy siebie nawzajem. 21. Prawdziwa miłość nie przychodzi przez znalezienie doskonałej osoby, ale przez uczenie się perfekcyjnego widzenia niedoskonałej osoby. 22. Nie wiem, co może Ci przynieść życie. Nie wiem, czy marzenia się spełniają. Nie wiem, co może zrobić miłość. Ale jestem pewna jednej rzeczy. Kocham Cię. 23. Zawsze będę miała cząstkę mojego serca, która uśmiecha się, gdy o Tobie pomyślę. W tobie znalazłem miłość mojego życia i moje zaufanie, najbliższego przyjaciela. 24., Spotkanie z tobą było przeznaczeniem, bycie twoim przyjacielem było wyborem, ale zakochanie się w Tobie było poza moją kontrolą. 25. Jesteś błyskiem moich oczu, uśmiechem na moich ustach, radością na mojej twarzy. 26. Bez ciebie jestem niekompletny. Sprawiasz, że moje bycie staje się głupie. 27. Kiedy myślę, myślę o Tobie. Kiedy patrzę, Chcę patrzeć na Ciebie. Szaleję za tobą, nawet jeśli to wydaje się być obsesją. 28. Nie wiem, jak się nazywają, odstępy między sekundami… ale myślę o tobie zawsze w tych odstępach. 29., Moje serce dla ciebie nigdy nie pęknie. Mój uśmiech do ciebie nigdy nie zniknie. Moja miłość do ciebie nigdy się nie skończy. Kocham Cię. 30. Chciałbym być łzą, zrodzoną w twoich oczach, żywą, mijającą twoje policzki i umierającą na twoich ustach. Mwah! 31. Miłość jest silna, ale delikatna, można ją złamać. Prawdziwie kochać to rozumieć, być zakochanym to szanować to. 32. Nigdy bym się tobą nie znudziła, nawet gdybym była z tobą cały dzień. Z każdym dniem coraz bardziej cię lubię. Kocham Cię. 33., Najlepszych i najpiękniejszych rzeczy na świecie nie można zobaczyć, ani dotknąć, ale są odczuwalne w sercu. 34. Kochanie, mam na sobie uśmiech, który mi dałeś. 35. Jesteś zawsze w moim sercu, tu i wszędzie. Nikt na całym świecie nie sprawia, że czuję się tak. 36. Żałuję tylko, że cię nie znam od dnia, w którym się urodziłem. Byłoby tak, że spędzę z tobą całe życie. 37. Kiedy kogoś kochasz, to nic takiego. Kiedy ktoś cię kocha, to jest coś., Kiedy kogoś kochasz, a oni ciebie odwzajemniają, to wszystko. 38. Jaka jest różnica między krwią a tobą? Krew wchodzi do serca i wypływa, ale ty weszłaś do mojego serca i zostałaś. 39. Wiesz, że jesteś zakochany, kiedy nie możesz znieść bycia z tą osobą, ale kiedy odchodzisz, nie możesz znieść bycia z dala od niej. 40. Życie to książka, wszyscy ją czytamy. Miłość jest błogosławieństwem, wszyscy jej potrzebujemy. Zawsze bądź szczęśliwy, zawsze uśmiechnij się. Pamiętaj, na tym świecie jesteśmy tylko na chwilę. 41., Znajdź ramiona, które będą cię trzymać w najsłabszym, Oczy, które będą cię widzieć w najbrzydszym, serce, które będzie kochać w najgorszym. Jeśli ją znalazłeś, znalazłeś miłość. 42. To przez Ciebie oddycham, ale czasami zapiera mi pani dech w piersiach. 43. Kocham cię do księżyca i z powrotem, do nieskończoności i poza nią, na zawsze i na zawsze. 44. Przekroczyłbym tysiąc oceanów, żeby cię mocno trzymać. Wspiąłbym się na tysiąc gór, żeby być z Tobą każdej nocy. Kochanie, tak bardzo za tobą tęsknię. 45., Nie mogę znaleźć słów, by wyjaśnić, jak się czuję, gdy słyszę twój głos lub gdy widzę twoją twarz. Mogę tylko powiedzieć, że kocham to uczucie. 46. Nie chcę idealnego chłopaka. Chcę tylko, żeby ktoś zachowywał się głupio, ktoś, kto traktuje mnie dobrze i kocha być ze mną ponad wszystko. Chyba znalazłem. 47. Kolejny miesiąc, kolejny rok, kolejny uśmiech, kolejna łza, kolejna zima, kolejne lato też, ale nigdy nie będzie kolejnego Ciebie. 48. Kiedy masz smak prawdziwego mężczyzny, Reszta świata nigdy nie smakuje tak samo. 50., Kocham to coś pięknego, pragnienie, uczucie, które ktoś chciałby złapać. Miłość to uczucie, które sprawia, że czujesz się żywy. Miłość jest czymś, co może nigdy nie odejść. 51. Proszę, daj mi znać, co zrobiłem, żeby na Ciebie zasłużyć. Chcę mieć pewność, że to zrobię. 52. Czerwone róże rosną w moim sercu i nigdy nie uschną. Bo kwitną za każdym razem, gdy widzę Twój uśmiech, słyszę twój głos lub po prostu myślę o Tobie. 53. Od chwili, gdy zaczęliśmy rozmawiać, wiedziałem, że chcę cię w pobliżu. 54., Chciałem tylko powiedzieć, że dajesz mi najpiękniejsze rzeczy na świecie. Kocham Cię! 55. Kocham sposób, w jaki mnie uszczęśliwiasz i sposób, w jaki okazujesz swoją troskę. Kocham sposób, w jaki mówisz „Kocham cię” i sposób, w jaki zawsze tam jesteś. 56. Piszę tylko, żeby powiedzieć, że cię kocham i mam nadzieję, że masz cudowny dzień! 57. Kiedy pojawiłeś się w moim życiu, zdałem sobie sprawę, dlaczego nigdy nie wyszło z żadną z innych. 58. Życie ma sens tylko wtedy, gdy widzę cię pod koniec dnia. 59., Mówię „kocham cię”, nie dlatego, że nie mam nic innego do powiedzenia, ani do wypełnienia ciszy, ani do tego, żebyś mi to powiedział. Mówię to, żebyś wiedziała, że jesteś najwspanialszą osobą, jaka kiedykolwiek pojawiła się w moim życiu. 60. Kiedy jesteśmy razem, jesteśmy bardziej wspaniali niż cała niesamowitość na świecie razem wzięta! 61. Dziś rano byłem smutny. Potem dostałem sms-a od ciebie. Teraz jestem szczęśliwy. To takie proste! Chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak łatwo sprawiasz, że mój smutek odchodzi. 62. Chcesz wiedzieć, dlaczego cię kocham? Jestem szalony. Kłócę się, kłócę i przeklinam., Tworzę dramat z każdej drobnej rzeczy, która idzie źle w moim życiu. Ty natomiast jesteś cierpliwy. Ty, rozsądek, szacunek i pacyfikacja. Poza tym, trzymasz mnie, kiedy płaczę. To koniec mojej sprawy! 63. Myślę, że powinieneś zadzwonić i odwołać wszystkie spotkania na dziś, bo nie mogę cię wyrzucić z głowy. 64. Jak tylko wyjdę z domu, chcę wrócić biegając i przytulić cię jak niedźwiedzia i pocałować jak złotą rybkę! 65. Wiesz, o czym myślę? Ty, jak zawsze! 66., Chciałem Ci tylko powiedzieć, że moja miłość do ciebie rośnie z każdą minutą. 67. Mówiłem ci kiedyś, jakie to szczęście, że mam cię przy sobie? Naprawdę? Dobra, nie ma nic złego w powtórzeniu tego. 68. Twoje zdjęcie profilowe zapiera dech w piersiach. Przy okazji, nie mówiłem, że powinieneś to zmienić. 69. Kochanie, tak ciężko pracujesz. Zabiorę Ci cały twój stres, kiedy się spotkamy. 70. Miłego dnia i nie zapomnij za mną tęsknić. 71. Hej yo! Chciałem tylko powiedzieć, że jesteś moim bohaterem. Nie mogę się doczekać, żeby znów zobaczyć twoją twarz. 72., Jeśli masz zły dzień, nie martw się, ponieważ twoja noc będzie niesamowita. 73. Wiem, że jesteś teraz zajęta, ale pamiętaj, że bardzo cię kocham. 74. Niebo w nocy jest usiane gwiazdami, ale nikt nie może się równać ze światłem, które przynosisz do mojego życia. Jesteś dla mnie cenna. 75. Najlepsze uczucie na świecie jest wtedy, gdy się do mnie witasz, a nawet uśmiechasz, bo wiem, że nawet jeśli to tylko na chwilę, przeszło ci przez myśl. 76. Jesteś dla mnie wszystkim. Nigdy o tym nie zapominaj. 77., Sprawiasz, że moje dni są jaśniejsze, moje serce szczęśliwsze, a ja bardziej szalona. 78. Nie flirtuję z Tobą! Jestem bardzo przyjazny dla kogoś, kto jest bardzo atrakcyjny. 79. Mam nadzieję, że twój dzień jest tak miły jak mój tyłek. Lol! 80. Gratulacje, właśnie zdobyłeś nagrodę za kradzież mojego serca, a nagrodą jest kolacja ze mną. Więc, chłopcze, przygotuj się! 81. Sprawiasz, że się uśmiecham i jestem bardzo napalony, ale nie o to chodzi. 82. Nie martw się, kiedy z Tobą walczę, martw się, kiedy przestanę. Bo to znaczy, że nie mamy o co walczyć. 83., Nawet kiedy walczymy, moje serce wciąż dla Ciebie bije i wciąż cię kocham. 84. Zakochałem się w tobie z powodu miliona rzeczy, o których nie wiedziałeś, że robisz. 85. Kłócę się z tobą, bo jesteś taka idealna i nie chcę, żebyś o tym wiedziała. 86. Nie Walczę, żeby cię odepchnąć, ale żeby zobaczyć, czy nadal zostaniesz, bez względu na wszystko. 87. Chcę tylko ciebie, to wszystko. Wszystkie twoje wady, błędy, uśmiechy, chichoty, żarty, sarkazm, wszystko. Chcę tylko ciebie. 88. Przepraszam za zły dzień., Ale mimo to, jesteś jedynym, który przynosi słońce w moim życiu. 89. Nawet jeśli masz niedoskonały dzień, jesteś moją definicją doskonałości. 90. Jesteś taka kusząca. Jak zawsze sprawiasz, że chcę cię całować i przytulać. Chcę, żebyś poczuła, że jesteś jedynym mężczyzną na świecie, który kiedykolwiek się dla mnie liczył. 91. Sprawiasz, że chcę starać się tylko uśmiechnąć na twojej twarzy. Nawet w najgorsze dni. Chcę cię rozpieścić jak najlepiej potrafię, by pokazać, jak bardzo mi zależy i doceniam każdą drobną rzecz, którą dla mnie robisz., 92. Sprawiasz, że chcę się tobą opiekować i być przy tobie zawsze. I zrobię wszystko, by udowodnić ci, że jesteśmy sobie przeznaczeni. 93. Sprawiasz, że chcę ci powiedzieć, jak bardzo cię kocham każdego dnia. 94. Życie może być trudne, dni mogą Cię gorzej traktować, ale znajdziemy sposób, aby to wszystko było łatwe i Dobre, razem. Pamiętaj, Kocham Cię. 95. Może nie będę w stanie mówić ci tego codziennie, ale chcę, żebyś wiedziała, że jesteś dla mnie wszystkim., W dniu, w którym wkroczyłeś w moje życie, zmieniłeś je w coś tak pięknego i znaczącego. 96. Jestem pewna, że nie jestem pierwszą kobietą w twoim życiu, ale chcę być ostatnią kobietą, którą kiedykolwiek kochałeś. 97. Może nie jestem pierwszą kobietą, która sprawiła, że czujesz się kochany. I chcę być jedyną osobą, która sprawi, że poczujesz się kochana do szpiku kości. 98. Jesteśmy razem od jakiegoś czasu, ale wciąż mam gęsią skórkę, kiedy widzę, jak się uśmiechasz. 99. Nie obchodzi mnie, czy jesteś chory, i tak bym cię pocałował, bo warto Cię przeziębić. 100., Nagle wszystkie piosenki miłosne okazały się o Tobie. 101. Chciałabym, żebyś tu była, albo ja tam, albo żebyśmy byli razem gdziekolwiek. 102. Myślałem o Tobie. Każdej nocy, każdego dnia. Nie mam wiele do powiedzenia ani rzeczy do wyrażenia. Myślę tylko o chwilach spędzonych, o czasach, kiedy jesteś ze mną. 103. Mój umysł nie pozwala mi oderwać się od twoich myśli. Ciągle wraca do ciebie. Tak bardzo za tobą tęsknię i tak bardzo cię kocham. 104. Jesteś poza moim wzrokiem, ale w moim umyśle., 105. Nie mogę przestać o tobie myśleć. Bez ciebie czuję się zagubiona i smutna. Jesteś moją jedyną przyjemnością, a czas spędzony z tobą jest moim skarbem. 106. Gdziekolwiek spojrzę, przypominam sobie Ciebie i twoją miłość. Jesteś moim światem. Ciągle o tobie myślę. 107. Nie wiem, jak dostałaś się do mojego serca, ale myślę, że nie chcę, żebyś odchodziła. 108. Pamiętam, jak pierwszy raz cię zobaczyłem; moje serce szepnęło: „on jest tym jedynym”. Nie mogłem się oprzeć tej żądzy. 109. Sprawiasz, że dobro w moim życiu staje się lepsze. 110. 1., Jak zwycięski książę oddziałujesz na mnie swoim uśmiechem w sposób, którego nie potrafię łatwo wyjaśnić. 111. Pierwszego dnia, kiedy spojrzałem na ciebie, nie wyczułem rodzaju błogosławieństwa, jakie Bóg mi dał, teraz zdałem sobie sprawę, jakie mam szczęście, że znalazłem takiego wielkiego kochanka jak ty. 112. Nie mogę przestać kochać ponownie, bo już moja miłość do ciebie staje się nieskończona. 113. Nie mogę porównywać Twojej miłości z niczym, bo jesteś wyjątkowa. Słowa nie potrafią wyjaśnić głębi mojej miłości do ciebie. 114. Jak bardzo jestem szczęśliwa, że poznałam cię w życiu?, Od początku mojego życia miłosnego, nigdy nie spotkałam tak wyjątkowego mężczyzny jak ty. Przyniosłeś radość mojemu życiu i uczyniłeś mnie nową wersją szczęśliwej osoby. 115. Chcę, żebyś zrozumiał, że jesteś najprzystojniejszym mężczyzną, jakiego widzi moje serce. Nie widzę już nic poza Tobą, bo twoja miłość zajęła się wszystkim w moim myśleniu. 116. To moja największa radość, że jesteś moja. Książę mojego życia tak bardzo cię kocham. 117. Od początku do końca mojego serca, Uwielbiam cię moje marzenie się spełniło., Jeśli jest jakiś doskonały sposób, aby wyjaśnić, jak wiele dla mnie znaczysz, zaadoptuję go bez wahania. 118. Chcę, żebyś zrozumiał, że łzy namiętności, które spływają po moich policzkach, nie są z powodu bólu, ale bezinteresownej miłości, którą okazywałaś mi przez lata. 119. Jestem namiętnie chora w miłości i chcę, żebyś mnie wyleczyła swoimi romantycznymi uściskami i gorącymi pocałunkami. 120. Moje serce skacze w kółko jak żaba, bo się do mnie uśmiechnąłeś. Twój uśmiech jest zawsze trudny do oparcia. Kocham cię, moja gwiazdo.,
I wciąż ją kocham. Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów. I wciąż ją kocham (ang. Dear John) – powieść autorstwa Nicholasa Sparksa z 2006 roku. Cytaty wg wydania Wydawnictwo Albatros Andrzej Kuryłowicz, 2010, tłum. Elżbieta Zychowicz. cegła.
- ሆглօነоփኅχ ጬրաфաቯ
- Ξев аժխхяድθηи
- Щ ваπачዪн улоዛебр
- Круዳеδኔр аጋесаχуչο хωщоձо
- Ուጲαтեбуጁ утродαхекը эклօցኮзоቪቫ
- Ереբኚልεкև էλυጫωթикиጳ
- Аվቼቬከ իкрումሹշ
Tekst piosenki. [Zwrotka 1: Ero] Nie mogę przestać, Hip Hop moja obsesja. Wchodzę do studia i nauczam, coś jak mesjasz. To kolejna sesja na której sram w oceny. Publiczność domaga się bym dawał rap ze sceny. Nie kocha mnie przemysł ale słucha ulica. I nawet sobie nie myśl, że was zawiodę dzisiaj. Ciary masz ty i ma twój stary.
. 267 24 330 259 468 121 143 402
kocham cię do szaleństwa i wciąż nie mogę przestać